Miły początek dnia.

Poranki, szczególnie w ciągu tygodnia, to najczęściej pośpiech, zdenerwowanie, stres. Zajęta łazienka, poszukiwanie części garderoby, pakowanie tornistrów, pokrzykiwania, a nawet kłótnie są czymś naturalnym. Więc gdy nadejdzie weekend albo wakacje zróbmy coś miłego na dzień dobry. Coś dla siebie, swojego partnera czy partnerki, dzieci, psa a nawet teściowej.
Zawsze miłym akcentem na początek dnia będzie kubek dobrej aromatycznej kawy i wspólne śniadanie zjedzone w pidżamach. Śniadanie można zrobić wspólnie. Jajecznica, naleśniki (ciasto można przygotować wieczorem i wstawić do lodówki), tosty, sok z wyciskarki, pieczywo, masło, wędliny i sery wspólnie wystawmy na stół i cieszmy się sobą do woli.
Warto na początek dnia wybrać się na spacer. Najbardziej ucieszy się z tego nasz pies. Ale i dla nas spacer jest ważny – to aktywność, na którą w tygodniu mamy za mało czasu, a pospieszne wyprowadzanie zwierzaka w ciągu tygodnia nie ma nic wspólnego z długim porannym spacerem w niedzielę.
Wolne od stresu i pośpiechu poranki to czas na przeczytanie zaległości prasowych albo odłożonej na później książki. Telefony, tablety i laptopy powinny zniknąć z pola naszego działania na kilka godzin. No chyba, że chcemy zatelefonować do rodziców czy do teściów, albo do innych ważnych dla nas osób.
Miłe poranki nie powinny być zakłócane rozmowami o pracy czy szkole. Ograniczmy te tematy do niezbędnego minimum, a skupmy się na sobie i naszych bliskich oraz na budowaniu właściwych relacji i trwałych związków. Warto dobrze wykorzystać ten czas – pięć kolejnych piekielnych poranków zaczyna się już w poniedziałek.

www.ladychwila.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here