Obojętnie od pory roku, każda kobieta marzy, by wyglądać zjawiskowo w sukienkach. Sukienki wiosenne są ciężkie do wybrania ze względu na porę roku, w której je nosimy. Chcemy już ubrać zwiewne, kwieciste sukienki na ramiączkach, lecz pogoda nie dopisuje i zastanawiamy się nad zwyczajnymi dżinsami i bluzą. Nie rezygnuj z sukienek wiosną, są na to sposoby.
Sukienki wiosenne
Przede wszystkim grube rajstopy najlepiej z mikrofibrą. W przeciwieństwie do bawełnianych rajstop, ładnie dopasowują się do kształtu nóg, lekko je obciskając oraz zapewniają doskonałe krycie i ciepło. Do wzorzystych sukienek najlepiej pasują jednokolorowe, najlepiej klasyczne czarne. W nich noga wygląda na szczuplejszą. Jeśli chodzi o sukienki, tu już wybór dowolny. Gdy zdecydujemy się na bardziej odważną z odsłoniętymi ramionami lub plecami, warto wziąć ze sobą żakiet, by nie zmarznąć.
Doskonałym rozwiązanie jest też zwiewna sukienka na długi rękaw
Zapewnia ciepło, ale przy tym jest dziewczęca i zwiastuje ciepłe i długie dni. Pięknie wygląda, gdy jest ona taliowana, najlepiej gumką, ewentualnie zawsze możemy dopasować do niej pasek. W zeszłym sezonie królowały kolory ciepłe, musztardowy, fioletowy, jasny granat. Tej wiosny proponuje zaszaleć. Kwiaty to wzór uniwersalny i pasujący jednakowo na sukience, w której wybieramy się na ślub kuzynki oraz do pracy. Grochy i paski nigdy też nie wychodzą z mody. Najlepiej przy rozkloszowanym dole sukienki i czerwonej szmince. W stylu dziewcząt z lat czterdziestych. Od paru sezonów do łask wróciły również ubrania z lat 60 w stylu hippie i boho. Nawiązują do okresu hippisów, gdzie ubrania były niedopasowane do siebie, często za duże, ale kobiety wyglądały w nich fenomenalnie. Nie bójmy się założyć tej wiosny, luźnej sukienki do ziemi, wianka na głowę i przez chwilę wrócić do tamtych czasów. Czasów, w których każdy czuł się wolny i szczęśliwy.
Gdy planujemy eleganckie wyjście do restauracji albo na rozmowę kwalifikacyjną, też nie bójmy się kolorów
Zima została za nami a z nią czarne i ciemne kolory. Idzie wiosna i pokażmy się jej z jak najlepszej strony. Na takie wyjście proponuje jednokolorową sukienkę do kolan, której styl podkreślimy stylowym naszyjnikiem lub apaszka. W takich ubraniach nawet największa miłośniczka dżinsów poczuje się piękna, dziewczęca i zwiewna. Humor i samopoczucie od razu nam się poprawi, dni będą dłużej i uśmiech na dłużej zagości na naszych twarzach i w naszych sercach.
